Szminki, cienie, róż, eyeliner, tusz do rzęs itp. Chyba, każda kobieta, która używa kosmetyków chciałaby, żeby ich żywot był jak najdłuższy. doskonale wiemy z praktyki, że przeważnie po 2 miesiącach tusz jest zaschnięty, lakier do paznokci popękany, nie zasycha dobrze, eyeliner już nie ma takiej "mocy" jak na początku.
Podstawowym problemem jest złe przechowywanie kosmetyków. Wiele kobiet nie zdaje sobie sprawy z tego, że to jest największy problem.
Podstawowym problemem jest złe przechowywanie kosmetyków. Wiele kobiet nie zdaje sobie sprawy z tego, że to jest największy problem.
Gdzie najlepiej nie zostawiać kosmetyków.?
♥ NA PARAPECIE ♥
Jest to miejsce, gdzie najczęściej jest najwięcej światła, które wpada przez okno. Gdy słoneczko za bardzo przygrzeje powoduje to zmianę konsystencji kosmetyków. Mogą one się rozrzedzać, zgęstnieć oraz zniszczyć całe właściwości jakie powinien mieć dany produkt.
♥ W ŁAZIENCE ♥
♥ PRZY GRZEJNIKU ♥
I znowu sytuacja podobna do przetrzymywania kosmetyków w łazience czy na parapecie. Wysokie temperatury, nie są dobre dla naszych kosmetyków.
♥ W LODÓWCE ♥
I teraz nadeszło zdziwienie. Tak, trzymanie w lodówce też nie jest dobre. Każdy na pewno słyszał, że jest to najlepsze rozwiązanie. Wiele z kobiet trzyma tam lakiery, eyelinery itp. Gdy kosmetyki są narażone na działanie niskiej temperatury, a następnie ogrzanie ich może być powodem powstawania gródek i rozwarstwiania się produktów. Oczywiście, jeżeli na produkcie pisze "Przechowywać w lodówce"- z tym nie dyskutujemy, ponieważ niektóre kosmetyki (np. krem pod oczy) wcześniej przechowywany w chłodnym miejscu zmniejsza obrzęki i poprawia krążenie.
♥ W SAMOCHODZIE ♥
Sytuacja znowu podobna do parapetu i lodówki. W samochodzie zazwyczaj jest bardzo gorąco, co powoduje rozpuszczenie się kosmetyku, zimą natomiast jest zbyt niska temperatura, która może spowodować uszkodzenie produktu.
Najlepiej znaleźć miejsce w domu, gdzie nie jest ani zbyt chłodno, ani za gorąco. To naprawdę uratuje życie wielu kosmetykom.

Ciekawe informacje, sama trzymam trochę kosmetyków na parapecie i nie wiedziałam jakie moga byč konsekwencje. Zaobserwowałam i zapraszam też do mnie: magdazarek.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa również nie byłam kiedyś tego świadoma :)
UsuńOczywiście blog już odwiedzony.Dodany to obserwowanych również, ponieważ bardzo mi się spodobał :)
Racja, warto zwrócić uwagę gdzie je trzymamy, a na pewno nam posłużą dłużej. Zapraszam do siebie:
OdpowiedzUsuńhttp://olivkab.blogspot.com/
Oczywiście zajrzę :)
UsuńSzczególnie, gdy chcemy, żeby długo nam służyły :)