czwartek, 28 lipca 2016

Tatuaż..Z czym to się je.?

Prawie każdy z nas w swoim życiu myślał o tym, żeby zrobić tatuaż. Jedni chcą bo im się to podoba, inni bo jest to modne, a jeszcze inni dlatego, że chcą się wyróżnić, pokazać coś innego, odmiennego. 
Wzorów jest mnóstwo. Okrągłe, kwadratowe, fikuśne... Jakie tylko byśmy chcieli. Wystarczy pójść do studia, zarezerwować termin i już. Okey, termin jest, ale następnie pojawia się problem co chcemy wytatuować.? Dużo osób idzie do studia i wie co chce, ale są takie osoby, które coś chcą, ale nie wiedzą do końca co. Mamy wtedy dwa wyjścia. Pierwsze to poczekać jeszcze. Nie robić nic pochopnie. Zastanowić się dobrze, bo później nasza decyzja jest przeważnie z nami do końca życia. Drugim wyjściem jest pomoc w studiu. Osoba, która nami się będzie zajmować może nam doradzić jakiś ciekawy wzór, ale według mnie to my sami powinniśmy wiedzieć co ma zdobić nasze ciało.

Zanim zdecydujemy się na tatuaż powinniśmy się zastanowić nad kilkoma rzeczami:


1. TATUAŻ JEST Z NAMI NA CAŁE ŻYCIE !!
      Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy i idzie "za modą" przez co decydują się na dziary, które w  rzeczywistości nie mają żadnego sensu. Po jakimś czasie na pewno większość takich żałuje. Właśnie takim sposobem następnie w studiu pojawia się kolejka do robienia tribali, ponieważ najczęściej jest to jedyne wyjście,które zasłoni nasz nieudany tatuaż. Oczywiście tatuaż można usunąć, ale jest to drogi i również bardzo bolesny proces, więc uważam, że lepiej się dokładnie zastanowić.

2. TATUOWANIE BOLI !!
     Oczywiście są osoby, które powiedzą, że nic nie poczuły. Ale nie warto jest się na tym za bardzo skupiać,ponieważ każdy na swój własny sposób odczuwa ból. To nie jest takie uczucie jakby ugryzł Cię komar. Tatuowanie zajmuje dużo czasu, w zależności od naszego wzoru i nikt nas nie maluje tylko poprzez igły wprowadza barwnik do naszej skóry. Więc trzeba sobie to uświadomić, że przez kilka godzin jesteśmy nakłuwani. Należy pamiętać, że są osoby, które rzeczywiście tego bólu nie czują.


 3. NA DOBRĄ ROBOTĘ TRZEBA DŁUGO CZEKAĆ 
      Wiadomo nie od dziś, że im lepsze studio, tym dłuższy okres oczekiwania. Dlatego wiele osób idzie do miejsc, które raczej nie dają nam w 100% efektu jaki byśmy chcieli. Należy pamiętać o tym, że tatuaż jest z nami całe życie, więc chyba lepiej poczekać ten miesiąc, dwa czy trzy i zrobić coś porządnie i wiedząc, że w dobrych i sterylnych warunkach.  O zakażenie nie ciężko jest, więc robiąc tatuaż pomyślmy o swoim zdrowiu !

4.  LICZMY SIĘ Z KOSZTAMI
      Kolejną ważną rzeczą jest zapamiętanie, że tatuowanie jest sztuką. Dlatego jeśli chcemy motylka nad tyłkiem za sto zł to możemy iść, gdzie popadnie. Jeżeli ktoś decyduje się na tatuaż i wie, że to nie zabawka to decyduje się dołożyć więcej groszy i pójść do zaufanego człowieka ( popytać można znajomych jakie studio polecają  najbardziej), który zrobi nam cudo, którego nie będziemy się wstydzić. Myślę, że obrazek poniżej pokazuje całą "moc" jaką daje cena :)





5.  BĄDŹ PEWNY, ŻE TEGO CHCESZ !
      Jeżeli boisz się bólu, wiesz, że nie wytrzymasz. Gdy przerasta Cię smarowanie tatuażu kilka razy dziennie. Gdy zdajesz sobie sprawę, że możesz żałować- ODPUŚĆ. Nie warto później pluć sobie w twarz " A po co ja to robiłem".



NAJWAŻNIEJSZĄ JEDNAK RZECZĄ JEST TO, ŻEBY SZANOWAĆ CZYJEŚ DECYZJE.
 *Nie robisz sobie żadnego tatuażu.? Okey, ale uszanuj, że ktoś inny chce.
 *Nie zadawaj pytać "A po co Ci to?" Jeżeli osoba, która ma dziarę jest z niej zadowolona to widocznie jest jej to 
    potrzebne. Może daje szczęście. Jest to sprawa tej osoby, więc takie pytania są zbędne.

* Pamiętaj, że ludzie inteligentni nie zadają głupich pytań!

Ten post nie pisałam po to, żeby zniechęcać kogoś do tatuaży. Napisałam go dla ludzi, którzy nie do końca mają świadomość tego czego się podejmują.
Ja sama jestem osobą, której tatuaże się podobają i czekam na dobrą chwilę do zrobienia go. W planach mam jak na pierwszy raz zrobienie na plecach coś w stylu mandala, a że rysowanie mam już w genach tak jakoś to wzór stworzę oczywiście sama :)  Myślę jeszcze nad rękawem i też w takim samym stylu co na plecach, ale to z czasem :)











Jeśli Wy macie tatuaże i chcecie się podzielić swoją opinią na ten temat, to zapraszam do komentowania :)                                   

                                          Pozdrawiam, Ewelinka ♥♥♥

środa, 13 lipca 2016

Nowość w Oriflame- Woda Toaletowa Memories Chasing Butterflies

  W katalogu nr 10 możemy znaleźć nowość o zapachu kwiatowo-konwaliowym.
Woda toaletowa Memories została stworzona przez Elise Bénat, która chciała uchwycić zapach spędzanych wakacji u swojej babci. Według kreatorki idealnie ten zapach oddaje kwiat lipy, który znajduje się w składzie tej wody. 




W skład wody wchodzą:
      * pączki czarnej porzeczki
*kwiat lipy
*nasiona ketmii piżmowej

 Już przy pierwszym psiknięciu możemy poczuć to piękno, które kreatorka chciała stworzyć...Aż chce się tańczyć :)

Sama buteleczka przyciąga swoim wyglądem, ponieważ wygląda jakby kosztowała majątek,a tak naprawdę możemy mieć ja za 19,99 zł. 


Uwagę przykuwa również pierwsze opakowanie, w którym znajduje się woda. Widać na nim piękny motyw fauny i flory.

W katalogu 11 możemy również nabyć wodę z tej kolekcji ale o zapachu orientalno-waniliowo-owocowym. Buteleczka ta jest w kolorze różowym. Zapach ten jest bardziej motywem uwodzicielskim. 

W skład tej wody wchodzą:
 *morele
       * biała róża
   * praliny


Pozdrawiam, Ewelina ♥♥♥